Sprawa można powiedzieć jakich wiele. Kontrahent nie wykonuje umowy, w następstwie czego od niej odstępujemy i domagamy się zwrotu pieniędzy. Mija miesiąc, drugi, trzeci i ciągle uzyskujemy z drugiej strony zapewnienia, że środki w końcu się znajdą u nas na koncie. W końcu nie mogąc się doczekać – składamy pozew. Natomiast co się dzieje, jeżeli ostatecznie jednak dłużnik zapłaci, ale uczyni to dopiero po złożeniu przez nas do sądu pozwu? 

👉Nawet jeżeli dłużnik ostatecznie zwraca pieniądze, ale robi to dopiero po złożeniu pozwu to nadal można domagać się zwrotu kosztów procesu oraz windykacji.
👉 w tej sprawie odstąpiliśmy od umowy wykonania specjalnej szafy na akta, w związku z tym, że wykonawca miał już kilkumiesięczne opóźnienie
👉 pomimo zapewnień co do zwrotu pieniędzy ostatecznie wróciły na nasze konto dopiero po 9 miesiącach oraz 6 miesięcy po złożeniu pozwu
👉 została zwrócona jedynie kwota jaką zapłaciliśmy – bez odsetek, należności ubocznych etc.
👉 wpłatę zaksięgowaliśmy w pierwszej kolejności na należności uboczne – skapitalizowane odsetki oraz koszty windykacji w wysokości 40 euro (186,32 złote).
👉 Pozew został cofnięty co do powyższych kwot i w większości co do należności głównej
👉Pomimo, że wpłata pokrywała 90% wymagalnych kwot to podtrzymaliśmy pozew co do kosztów procesu, gdyż wpłata na nasze konto nastąpiła dopiero po złożeniu pozwu
👉 Sąd wydał wyrok zasądzający koszty procesu w 100 % od pozwanego na rzecz powoda.
👉 ogólnie na tym etapie pozwany dłużnik zwraca już 2x więcej